To, że niektórzy stosują takie praktyki nie może być normą.
Jak to kiedyś powiedział Laskowik - myślałem, ze normą jest ogół, a nie margines.
Nie wiem co jest normą dla Ciebie a co marginesem...
Jeżeli prawie wszystkie (prawie, bo nie sprawdzałem wszystkich) firmy transportowe, które obsługuję tak działają to już pod "normę" podchodzi. Z ciekawości wykonałem dzisiaj telefon do sześciu z nich i w każdych tak jest, do kolejnych dwóch nie dzwoniłem bo wiem na pewno, że tak robią. Moja żona, która w branży transportowej/spedycyjnej pracuje od 15 lat potwierdza, że takie praktyki to codzienność i rzadko zdarza się inaczej.
To co jest normą a co marginesem?
A może powiesz, klientowi, który obsługuje 30% twoich zleceń, że nie będziesz robił tak jak On chce?
Inne firmy, które nie robią focha tylko czekają na to.
Rozrachunki w firmach transportowych to najbardziej zagmatwany temat. Ceny frachtów także bardzo często zależą od terminów płatności. Co do odsetek to chyba też nie jest tak jak piszesz - jeżeli dobrze pamiętam to zależy od tego czy jest w umowie (a jest zawsze w zleceniu).