Przykład, Śrubki sprzedaję na wagę, mam ich 15 rodzajów. Różnica w kwotach to około 1-3zł za kilogram więc przy rozłożeniu stawek na cenach nikt nie zobaczy różnicy. Stan magazynowy jest podany w kilogramach więc z stanami magazynowymi nie będzie problemu bo bedzie liczyła się ogólna waga.
Problem polega na tym ze w okolicy jest kilka osób może próbowac kopać dołki pod moimi nogami a chcę uniknąć wszelkich problemów z prawem już na starcie.
Czy może ktoś z was skraca pozycje z faktur, lub wie coś o tym? ?
Generalna zasada jest taka, że faktura zakupu wpisana do subiekta powinna być co do kropki zgodna z papierem. Można sotosować pewne uproszczenia, ale pod warunkiem, ze nie wpłyną one na rzeczywisty obraz firmy. Natomiast to, co dziś wydaje Ci się uproszczeniem, za jakiś czas może odbić się czkawką i wtedy bedziesz dopytywał jak odkręcić tą sytuację.
Jest jeszcze drugi aspekt - kontrole skarbowe i pliki jpk. Od stycznia na żądanie US będziesz musiał składać pliki jpk-FA. Jak wytłumaczysz, że pozycje na fakturach u Ciebie róznią się od tego, co wystawiał dostawca. I nie chodzi tylko o samą nazwę, bo to jest akureat mniej ważne, ale o ilosć i wartość poszczególnych pozycji i będziesz musiał się z tego tłumaczyć.
Rozważ sobie czy gra warta świeczki.