No to już tłumaczę, bo to bardzo proste. Robisz wpłaty do kasy gotówkowej poprzez KP bez danych kontrahenta, bo takowych nie ma (np raport fiskalny), następnie tworzysz raport kasowy w Rewizorze, dekretujesz go i te rzeczone KP dekretujesz na kasę gotówkową z jednej strony i pozostałych odbiorców (200-99999). Tym sposobem saldo raportu kasowego i konta kasy się zgadza, ale KP się z niczym nie łączą, bo mimo że 200 jest rozrachunkowe to 200-9999 takie nie jest i KP się do niego nie podpięło. Oto cała tajemnica :]
Raport kasowy ma okrutną walidację i nie da się do zepsuć bo wszystkie operacje kasowe z danego okresu muszą się znaleźć na raporcie, ale dekretacja już nie ma żadnej i można zrobić dekret z połowy dokumentów zawartych w raporcie kasowym i to właśnie jest problem i sprawdzanie sald na kontach może być bezsensowne, bo i tak możemy nie zobaczyć błędu, że coś się nie zadekretowało.