A po co na stan? To przecież jest usługa.
Którą się sprzedaje po cenie zakupu ?
No nie, jest tu policzalny koszt dla sprzedającego ale zakładam, że takie usługi rozliczane z operatorem są np. miesięcznie a nie z góry. Fakturę operator wystawia na koniec miesiąca i co tam na niej jest? Jedna pozycja z jedną sztuką czy jest to na fv porozbijane na poszczególne kwoty doładowań? Jak jest tylko jedna pozycja to czy rozbicie tego na sztuki na fakturze zakupu chyba nie jest prawidłowe?
Jak wprowadzisz to na stan to zmieni to wartość magazynu.
To zależy jak na to spojrzeć - usługi takie praktycznie zawsze sprzedaje się od razu (ja w przykładzie z wątku, więc stan magazynu na dany dzień się nie zmieni) lub z końcem miesiąca, zawsze można przenieść usługę na kolejny miesiąc, aby "ukryć" w księgowości, remanencie.
OK, tylko i tak trzeba to sobie wprowadzić jako towar z góry żeby móc to sprzedać ze skutkiem magazynom, jak "zabraknie" to dopisywać. Wprowadzać na stan na bieżąco przy sprzedaży przy kliencie? Wydaje mi się, że za dużo wokoło tego zabawy z całym tym wprowadzaniem, prostowaniem, przesuwaniem, etc. w porównaniu do sprzedaży tego jako usługi.